- Ryby na święta będą droższe. Wigilijny karp to jest tradycja, która wzięła się z PRL-u i ma dosyć krótki czas obowiązywania. Natomiast trudno sobie wyobrazić wigilię bez dań postnych, głównie ryb: jeśli nie karpia, to śledzia, czy dorsza. Ale nie mam tu dobrych wiadomości: czekają nas podwyżki - powiedział w programie "Newsroom" WP dr Piotr Maszczyk z SGH. - Dobrą wiadomością jest to, że na początku pierwszego kwartału przyszłego roku inflacja zacznie się obniżać. To znaczy, że ceny nie przestaną rosnąć, ale będą rosły wolniej.