- Jest kilka dróg rosyjskich wpływów w Brukseli. W temacie chemii i przemysłu objawia się to w ten sposób, że oni doskonale zmapowawali sobie interesy polityczne w UE. Zdają sobie sprawę, że w na przykład w tematach ekologicznych jest im po drodze. Sprzedają narrację partiom lewicowym i zielonym, argumentują, że pewna legislacja jest korzystna dla europejskiego obywatela. I wspierają te tezy finansowo - mówił w programie "Money. To się liczy" Tomasz Włostowski, prawnik, ekspert ds. europejskich.