- Tej skali piramidy finansowej się już mam nadzieję nie doczekamy, ale niskie stopy procentowe i niskie oprocentowanie lokat powoduje, że Polacy szukają jakiejś alternatywy dla swoich pieniędzy. A im wyższe obiecywane stopy zwrotu, tym większe ryzyko, że trafimy na kogoś, kto nam tych stóp zwrotu nie dowiezie - mówi w programie "Money. To się liczy" Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments. W środę skoczyło się odczytywanie wyroku w sprawie Amber Gold. Jej twórcy, Marcin i Katarzyna P., zostali skazani na 15 i 12,5 roku więzienia. Turek zwrócił uwagę, że trudno jest znaleźć na rynku produkt finansowy, który pozwoli na zarobek przekraczający inflację. - Jeśli zaniesiemy do banku tysiąc złotych, to na takiej przeciętnej lokacie zarobimy 10 zł na rok - zauważył. Dlatego, jego zdaniem, będą nadal pojawiać się przedsięwzięcia, które łudzą niedoświadczonych inwestorów bardzo prostym zyskiem. Czy zatem Amber Gold niczego nas nie nauczyło? - Mam wrażenie, że świadomość rośnie, chociaż cały czas chciwość czasami wygrywa, tłumi tę naszą czujność - ocenił analityk.