- Zniszczenia infrastruktury energetycznej w Ukrainie to ogromne wyzwanie systemowe - powiedział w programie "Newsroom" WP dr Szymon Kardaś, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich. – Jednym z kluczowych elementów strategii Rosji jest wywołanie kryzysu humanitarnego w Ukrainie. Niedobory prądu, wody będą przyczyną poważnych problemów wewnętrznych i mogą doprowadzić do kolejnej fali migracji Ukraińców do krajów europejskich. Na to Kreml bardzo liczy. Jeśli dołożymy do tego presję na Europę związaną z kryzysem energetycznym, która jest ciągle wywierana, to widzimy, jaki jest plan Rosji. A przecież jesteśmy dopiero na początku sezonu grzewczego. Najtrudniejsze miesiące mamy dopiero przed sobą.