- Będzie bardzo duży protest rolników w Brukseli. Bruksela zostanie zablokowana. Nie tylko my protestujemy, także Niemcy Francuzi mają problem - powiedział w programie "Newsroom" WP Tomasz Obszański, przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność". - Być może to będzie maj, może czerwiec. Rolnicy się szykują. Jest solidarność rolników europejskich. Nie ma zgody na to, by była sprowadzana żywność z Ukrainy bez reguł. Wyjazd Donalda Tuska do Brukseli byłby dobry, bo pokazałby, że mu na nas zależy, że walczy o polskiego rolnika, konsumenta, że coś w końcu tej kwestii zaczyna "pękać", my się tego domagamy. To jest reprezentant Polski i musi pokazać siłę negocjacji w UE. Może to by pokazało jakieś światełko w tunelu. Te ostatnie rozmowy nic nie dały. Wysłuchał głosów rolników. Nic więcej. Oczekujemy od rządu zablokowania granicy do czasu uporządkowania sytuacji na Wschodzie, czy to poprzez cło, czy embarga, czy inne rozwiązania. Musimy na chwilkę się zatrzymać i uporządkować to szybko. W resorcie rolnictwa pracują przecież fachowcy, powinni się tym zająć, tymczasem słyszymy, że jest ich za mało, żę nie są w stanie czegoś zrobić, ale przecież ktoś tych ludzi zatrudnia. Te działania powinny być już dawno wprowadzone przez nasze służby na granicy. Poprzednia ekipa rządząca też niewiele zrobiła w tej kwestii - zaznacza Obszański.
rozwiń