W Unii Europejskiej przegłosowano zakaz rejestracji nowych aut spalinowych od 2035 r. Ten krok ma przyczynić się do obniżenia emisji CO2 w Europie. - Nie chodzi o to, by zamienić swój samochód spalinowy na elektryczny, tylko mieć alternatywę, czyli niskoemisyjny transport publiczny. Chodzi o to, by takie rozwiązania szły w parze - przekonuje Barbara Rajkowska z Krajowego Ośrodka Zmian Klimatu w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski. Zwróciła uwagę, że przesiadka na samochody na prąd wiąże się z kosztami, nie wszyscy mają też dostęp do ładowarek. Warunkiem jest jednak, by transport publiczny był na to przygotowany, efektywny i tani. - Czyli zrezygnuj z twojego samochodu spalinowego, ale nie musisz inwestować w samochód elektryczny, bo dostałeś alternatywę. O tego typu rozwiązania chodzi - dodała.