- Jeden z naszych obiektów położony jest tuż przy kościele. Charakterystyczny jest spadek ruchu w niedzielę u nas w galerii i w kościele – mówi w programie "Money. To się liczy" Rafał Sonik właściciel galerii handlowych Gemini Park i kierowca rajdowy. - Ludzie przyjeżdżali do galerii, gdzie na parkingu zostawiali samochody i szli do kościoła. Przed lub po mszy robili zakupy. Zakaz handlu zniszczył tę synergię między kościołem i galerią. W efekcie również datki na tacę zmniejszyły się o połowę.