Ponieważ w przestrzeni publicznej obowiązuje obecnie nakaz zasłaniania ust i nosa, to automatycznie zakazane są niektóre czynności. Nie można już idąc po ulicy niczego jeść ani pić, zabronione jest również palenie papierosów. Z prostej przyczyny - żeby to zrobić, trzeba bowiem zdjąć maseczkę. - Rzeczywiście jest to mocno utrudnione - mówi w programie "Newsroom" podkomisarz Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji. Jak dodał, jedzenie jest dozwolone tylko w miejscach do tego przeznaczonych, czyli na przykład w ogródkach czy restauracjach. Na ulicy kanapki lub innej przekąski już więc nie zjemy. Wątpliwości budzą również place zabaw, które znajdują się w parkach. - Na terenach zielonych maseczki nosić nie trzeba, ale wchodząc na plac zabaw trzeba już zasłonić usta i nos - mówi podkom. Antoni Rzeczkowski.