- Jeżeli się przeanalizuje, jak się kształtowały ceny w grudniu przez ostatnie 20 lat, to były tylko 4 lata, kiedy były niższe niż rok wcześniej. Można więc zaryzykować twierdzenie, że święta w tym roku będą droższe niż rok temu. Zgodnie z naszymi prognozami ceny żywności i napojów bezalkoholowych będą o około 1,1 proc. wyższe. Czy to duży wzrost? Myślę, że nie, bo rok temu był wzrost aż o 6,9 proc. - mówił w programie "Money. To się liczy" Jakub Olipra, analityk Credit Agricole. Jak tłumaczył, najmocniej drożeją owoce - w ujęciu rocznym dynamika wzrostu sięgnie aż 10 proc. Kilkuprocentowe wzrosty cen odnotujemy też w przypadku pieczywa i produktów zbożowych, a także w kategorii mleko, sery i jaja. W niektórych kategoriach można się jednak spodziewać spadku cen. Tak powinno być na przykład w przypadku maku.