- To zdumiewające - mówi Marek Sawicki o podejściu rządu do kwestii pozyskania środków z Krajowego Planu Odbudowy. Były minister rolnictwa w programie "Newsroom WP" wskazał na korzyści płynące z przyjęcia KPO, podkreślając fakt, że unijne pieniądze mogłyby pracować na rzecz polskiej gospodarki od października ubiegłego roku. Dlaczego tak nie jest? - Nikt nie zmuszał premiera do akceptacji warunków uruchomienia KPO. Rząd zrezygnował z tych pieniędzy na rzecz trwania przy stołkach - uważa Sawicki. Jak dodał, jego zdaniem wszystko wskazuje na to, że Polska nie otrzyma środków w ramach unijnego programu.