Powolny koniec górnictwa w Polsce, kopalnie będą stopniowo zamykane. - Górnicy i liderzy związków zawodowych doskonale zdają sobie sprawę, jak obecnie wygląda sytuacja na tym rynku - powiedział w programie "Newsroom WP" Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych. Był pytany o gwarancje zatrudnienia, które otrzymują górnicy i obawy, czy kolejne grupy zawodowe nie będą domagały się podobnych rozwiązań. - Nie tyle o gwarancje chodzi, a o rzetelne policzenie, jak będą wyglądały złoża i możliwości eksploatacji, a także potrzebna liczba rąk do pracy. Prześledziliśmy to na przykładzie Polskiej Grupy Górniczej. Odchodząca liczba górników jest na tyle duża, że spokojnie można ten proces w ten sposób zaplanować. Deklaracja to tylko opisanie rzeczywistości, tak będziemy robić, aby z wygaszanych zakładów górniczych dawać zatrudnienie w innych kopalniach, jeśli nie będzie to możliwe, będziemy stosowali specjalne programy osłonowe - wyjaśnił.