Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Zarobki będą jawne? Sedlak: W Polsce mamy problem kulturowy

Płace wszystkich powinny być jawne? - Z ekonomicznego punktu widzenia, problem jawności wynagrodzeń jest tylko ciekawym tematem do dyskusji. Wynagrodzenie, czysto ekonomicznie, to cena pracy na rynku pracy. Spróbujmy sobie wyobrazić zakupy w markecie, gdy nie widać cen. To samo jest z pracą, to towar, który sprzedają pracownicy na rynku pracy. Wydaje mi się, że patrzenie na wynagrodzenia z tego punktu widzenia jest bezsensowne, oczywiście, że kiedyś będą jawne, do tego zmierzają wszelkie światowe tendencje - powiedział w programie "Money. To się liczy" dr Kazimierz Sedlak, dyrektor Sedlak & Sedlak. - Urealnienie zarobków to ideał społeczny, gospodarka ma dość specyficzne mechanizmy. Nie wiemy ile zarabia Jan Kowalski i inna osoba o tych samych kompetencjach w innym mieście. Problem płacy wynika z pewnych mechanizmów rynkowych - jestem z Krakowa, jest praca w Wieliczce, tam się więcej płaci. W takich sytuacjach te mechanizmy rynkowe dokonują naturalnych regulacji. Natomiast wracając do jawności, to problem kulturowy, u nas nie mówi się o pieniądzach, bo nie wypada. Skandynawowie żyją w innej kulturze i tam nie ma problemu, by publikować zarobki, są jawne. Z prawnego punktu widzenia sprawa jest oczywista, nikomu to nie przeszkadza, ale kulturowo rodzi to problemy - dodał.

rozwiń
rynek pracy
12
Podziel się:
KOMENTARZE
(12)
WYRÓŻNIONE
Hii
3 lata temu
Ten przykład z marketem nie jest trafiony. Pracownicy w takich relacjach są jak dostawcy. Market nie ujawnia cen swoich dostawców. Praca to towar, a cena uzgodniona jest między kupującym, a sprzedającym. Nie ma powodu, aby inni sprzedający znali takie ceny. Jeżeli chcą, mogą jak obecnie tworzyć raporty i wymieniać się informacjami. Ujawnianie pensji może wywołać wiele złych rzeczy w relacjach między pracownikami.
Marcin
3 lata temu
A co to kogo obchodzi ile ktoś trzeci zarabia? Każdy zarabia tyle ile wynegocjował. A zarobki zależą od wielu czynników np. od popytu i podaży. Oczywiście na rynku pracy. Bo np popyt na programistów wynosi około 70 tyś, a podaż jest niższa, po prostu nie kształci się odpowiednia liczba ludzi w tym zawodzie i dlatego w niektórych miastach 15 czy 20 tyś netto dla programisty to nic nadzwyczajnego. Tam gdzie sytuacja jest odwrotna czyli jest więcej pracowników od miejsc pracy to zarabia się mało, bo pracodawca nie musi płacić dobrych pieniędzy a i tak znajdzie pracownika. I to najbardziej decyduje o zarobkach. Jak brakuje pracowników to pracodawca musi oferować atrakcyjne zarobki, żeby zdobyć pracownika. W wielu regionach bezrobocie jeszcze jest wysokie i tam łatwo jest znaleźć pracownika który zgodzi się na niskie wynagrodzenie. Lepiej zarobić te parę groszy niż siedzieć w domu i nic nie robić. A i żyć z czegoś trzeba. Zdarza się też w jednej firmie na tym samym stanowisku zarobki się różnią. Jak sobie ktoś wynegocjował więcej to ma więcej a jak mniej to ma mniej. Proste. A po 2 to pracując na tym samym stanowisku pracy można pracować efektywniej. Można być lepszym od kolegi i lepiej zarabiać.
To ma
3 lata temu
tylko jeden cel. Zrównanie zarobków w dół. U nas nikt nikomu nie pozwoli zarabiać więcej niż on sam.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
Loco
2 lata temu
Pan Kazimierz sedlak jest trochę odrealniony w tym temacie. Kwestia kompetencji jest dla niego zbyt zawila
PL652
3 lata temu
A ja nie jestem z innej epoki i pamiętam, że zarobki były jawne. Mogłem na liście zobaczyć ile zarabia dyrektor i nie były te jego zarobki z kosmosu jak jest teraz. Pozdrawiam i życzę owocnych przemyśleń.
Fars
3 lata temu
A co z tajemnicą handlową? Co z przychodami firm, także jednoosobowych? To absolutnie nie powinno być jawne.
koń
3 lata temu
Ja bym nie chciał, żeby mój zarobek był jawny - zarabiam minimum krajowe i to byłby wstyd gdyby wszyscy znajomi się dowiedzieli.
Sqrwiel
3 lata temu
W Polsce, publikacja zarobków to wskazywanie potencjalnych celów dla złodziei! Jak za kradzieże i włamania oraz rozboje będzie kara śmierci, to wtedy można gadać o jawności zarobków! Bo nie każdy szpanuje kasą!