Sanepid walczy z pandemią koronawirusa. Ile zarabiają osoby z pierwszej linii frontu? - Dzięki premierowi Morawieckiemu wszyscy pracownicy inspekcji sanitarnej zarabiają o 500 zł więcej. Każdy zarabia inaczej. Widełki? Od 2,5 tys. zł do ok. 7 tys. Górna granica to inspektor wojewódzki, oczywiście przy jego kwalifikacjach i doświadczeniu to nie są duże zarobki, ale jestem przekonany, że pierwszy krok, który został poczyniony, doprowadzi do kolejnych i płace się podniosą - powiedział w programie "Newsroom" Jarosław Pinkas, główny inspektor sanitarny. - Każde środki są w tej chwili za małe, absolutnie zasługujemy na docenienie, ale nie da się zrobić wszystkiego w pół roku. Zrobiliśmy wewnętrzne ruchy, w dziale epidemicznym pracowało 1,7 tys. osób, w tej chwili to ok. 9 tys., zostali przesunięci z innych pionów. Ale inspekcja zajmuje się nie tylko covidem, zajmujemy się bezpieczeństwem żywności, higieną szkolną, komunalną. Tysiące rzeczy, mamy teraz "Czajkę". Musimy sprostać, jest nam bardzo ciężko - dodał.