Zbliża się liberalizacja prawa dotyczącego stawiania wiatraków. Rachunek na prąd opiewający na zero złotych? To całkiem możliwe, trochę jednak trzeba zainwestować. - Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że jednym z najważniejszych przyświecających nam celów jest, by cena prądu malała. Energia wytwarzana tradycyjnie będzie coraz droższa, energia wiatrowa staje się coraz tańsza - powiedziała w programie "Newsroom" Anna Kornecka, wiceminister rozwoju, pracy i technologii. - Tylko zielona energia jest w stanie zapewnić nam z jednej strony bezpieczeństwo energetyczne i ochronę środowiska, a z drugiej strony - niski koszt wytworzenia. Stosując metodę OZE jesteśmy w stanie zbić rachunki nawet do zera złotych, w przypadku fotowoltaiki, czy przydomowych turbin wiatrowych. Jedynym kosztem jest zakup i instalacja urządzenia, ale to zdecydowanie się zwraca - dodała.