Rząd PiS szykuje zmiany w zwolnieniach lekarskich, pomiędzy jednym a drugim zwolnieniem musi minąć 90 dni, spod ustawy nie będą wyłączone osoby obłożnie chore. - Brzmi abstrakcyjnie, ale tak to przepisy mają regulować. Miejmy nadzieję, że będą jakieś wyłączenia - powiedziała w programie "Money. To się liczy" prof. Monika Gładoch, ekspert prawa pracy Pracodawców RP. - Bardziej niepokoi mnie sytuacja osób, które prowadzą działalność gospodarczą, ich będą obowiązywały 180 dni. Pół roku czekania, duża rzecz - dodała.