- Jeśli nie dostaniemy w miarę szybko dotacji z Agencji Rozwoju Przemysłu, to nie wróżę nam działalności dłuższej niż kilka tygodni - taki scenariusz swojemu biznesowi kreśli Sylwester Cacek, właściciel m.in. sieci restauracji Sphinx. Jak dodał gość programu "Money. To się liczy", przez ostatnie 4 lata liczne zmiany przepisów spowodowały, że jego firma straciła nawet 50 mln zł. - My nigdy nie staraliśmy się obchodzić przepisów, tylko je realizować. Dlatego było nam znacznie trudniej odłożyć bezpieczną poduszkę finansową - podkreślał Cacek. Stąd m.in. bardzo trudna sytuacja restauracji, która z powodu pandemii pozostawała zamknięta przez blisko pół roku. - Bez wsparcia Sfinks Polska prawdopodobnie zniknie z giełdy - powiedział gość programu "Money. To się liczy".