- Takie wrzutki polityczne, jak ta z nadaniem premierowi prawa do wymiany członków Rady Dialogu Społecznego, niepotrzebnie utrudniają normalną, sprawną legislację tarczy, która jest w tej chwili bardzo potrzebna - powiedział Marek Lewandowski z NSZZ Solidarność. – To nie jest czas i miejsce na robienie takich zmian, one tylko opóźniają przyjęcie tej ważnej ustawy. Nie ukrywam, że nas to rozwścieczyło, bo my bardzo solidnie podeszliśmy do prac nad tarczą antykryzysową. Ta wrzutka podważa autonomię partnerów społecznych i wchodzi w kompetencje prezydenta. Jeśli miałbym oceniać samą tarczę, to powiem tak: ona jedynie minimalizuje, czy raczej próbuje minimalizować skutki kryzysu, w którym się znaleźliśmy. My jako Solidarność musimy pilnować, by ten kryzys nie był wykorzystywany przez pracodawców, w końcu nie wszystkich branż on dotyka. A wiemy, że wielu z nich żąda od pracowników wykorzystania urlopów. To niedopuszczalne.