Na jednym z protestów rolników lider AgroUnii Michał Kołodziejczak ostro wypowiedział się o ministrze rolnictwa. Żałuje swoich słów? - To, tak naprawdę, było powtórzenie tego, co słyszy się od rolników. Na barykadach, manifestacjach czy rozmowach z sąsiadami. Ten człowiek ośmiesza polską wieś, polskie rolnictwo. A kto ośmiesza? Ośmiesza błazen, człowiek, który nie jest poważny. I nie będziemy go nazywać inaczej. Wycieranie sobie twarzy 200 milionami złotych, gdy rolnicy bankrutują, to jest jakieś pomylenie, mówiąc delikatnie - powiedział w programie "Money. to się liczy" Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii. - Dziś 200 milionami złotych chce się leczyć skutki, a nie chce się leczyć przyczyn. My mówimy inaczej, trzeba zniszczyć przyczyny, które nas do tego wszystkiego prowadzą. Wtedy nie trzeba będzie dopłacać. A słowa, które padły, to są słowa Prawa i Sprawiedliwości. To my byliśmy nazywani chuliganami, bandytami i jeszcze w inny sposób. Przecież to jest ich nazewnictwo. Mówiąc w ten sposób, mówimy ich językiem, być może nas w ten sposób zrozumieją - dodał.