W co zainwestować pieniądze, gdy inflacja galopuje? Warto w ogóle teraz inwestować? - Jeżeli 20 tysięcy złotych to są nasze jedyne oszczędności, to nie nadają się do inwestowania, bo każdy powinien mieć poduszkę finansową, która ma służyć w razie kłopotów z pracą, zdrowiem, rodziną czy miejscem zamieszkania. Właśnie to jest największy problem z inflacją, że większość Polaków, która ma oszczędności, to jest właśnie 10, 20 czy 30 tysięcy złotych i nie za bardzo jest z tym co zrobić, więc te pieniądze są zżerane przez inflację - powiedział w programie "Newsroom" Maciej Samcik, autor bloga "Subiektywnie o finansach". - To, co można zrobić, to mimo wszystko znaleźć bank, który coś płaci za lokatę. To przed inflacją nie uchroni, ale zawsze lepiej mieć te kilkadziesiąt złotych więcej. A druga rzecz, to obligacje Skarbu Państwa. Jeżeli ktoś może sobie pozwolić zamrozić taką gotówkę na 3-4 lata, to można na tym te 6-7 procent zarobić. Obligacje są co najmniej 4-letnie, ale po 3 latach już można je sprzedać z zyskiem - dodał.