Polski Ład ma przynieść zmniejszenie klina podatkowego, czyli zmniejszyć różnicę pomiędzy całkowitym kosztem zatrudnienia a wynagrodzeniem wypłacanym na rękę. - Powiem szczerze, że przestałem patrzeć na obietnice władz jako na coś konkretnego. Odwołam się do strategii odpowiedzialnego rozwoju z 2015 roku, byłem nią zafascynowany. Uważałem, że częściowo jest ona nierealna, ale wierzyłem, że władza będzie dążyć do tego, by poprawiać warunki naszego życia. I gdyby podsumować zapowiedzi, to jesteśmy może w 5 proc. realizacji - powiedział w programie "Money. To się liczy" dr Kazimierz Sedlak, dyrektor Sedlak & Sedlak. - Porównując te dwa planu gospodarcze, to należy uczciwie powiedzieć, że są to tylko obietnice, nie ma tam żadnych konkretów. Nie chcę mówić o manipulacji, ale z jednej strony podnosi się ceny energii, wprowadza się opłaty, nie nazywając ich podatkami, summa summarum źle się dzieje. Obywatel powinien być partnerem władzy, a nie podmiotem realizującym jej polecenia. Brakuje nam partnerskich relacji między władzą a obywatelami - dodał.