Rada Ministrów przyjęła propozycję dotyczącą minimalnego wynagrodzenia od 2022 roku. Płaca minimalna ma wynosić 3 tys. zł. - To lepiej niż propozycje, które padały z ust związków zawodowych. Mechanizm wzrostu płacy minimalnej w Polsce jest dość stały, algorytm wylicza jaki powinien być minimalny wzrost tej płacy. Teraz powinno być to ponad 2960 zł, więc jest to więcej niż wynika to z algorytmu - powiedział w programie "Money. To się liczy" prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan. Był też pytany, czy pracodawcy udźwigną taką kwotę płacy minimalnej. - Ten wzrost i tak jest duży, założenia z projektu budżetu przewidywały wzrost płacy minimalnej na poziomie 6,4 proc., tymczasem 3 tys. zł to wzrost o 7,1 proc. Przeciętne wynagrodzenie w gastronomii wynosi 3,3 tys. zł, więc ta płaca minimalna jest wysoka. Pracodawcy od dawna mówią o zakotwiczeniu jej na poziomie 50 proc. średniej krajowej, co oscylowałoby w kwocie 3 tys. zł. Obawiamy się, że płaca minimalna w przypadku niektórych osób będzie przewyższała produktywność. Tak wysoka płaca minimalna może zniechęcać pracodawców, by ich zatrudniali. Po drugie, jesteśmy w trakcie wychodzenia z pandemii koronawirusa, niektórzy pracodawcy nie są w stanie tyle zapłacić - powiedział Jacek Męcina.