- PPK działa tak, że jeśli jako pracownik zadeklaruję udział w programie, odkładając 2 proc. z wynagrodzenia, to drugie tyle dostanę w postaci dopłat od pracodawcy. Te środki trafiają na moje konto w PPK i będą inwestowane za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych - powiedział w programie "Newsroom" WP Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju. – Jak jesteśmy młodzi, więcej tych środków jest inwestowanych na rynku akcji, który jest obarczony większym ryzykiem. Im bliżej emerytury, tym te środki są bezpieczniejsze i lokowane w obligacje. Mimo turbulencji gospodarczych w ostatnich 3 latach związanych z pandemią i wojną ta strategia okazała się bezpieczna z punktu widzenia ochrony środków. Czyli z jednej strony korzystamy z dopłat, z drugiej zaś dzięki strategii inwestycyjnej środki pomnażamy – przekonuje prezes PFR.