- Mam głowę pełną pomysłów, ale nie nadaję się do zarządzania Nie chcę być premierem - mówił w programie "Money. To się liczy" Robert Gwiazdowski, szef Rady Nadzorczej Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, który chce aktywnie zaangażować się w politykę. W programie obiecuje m.in. likwidację podatku PIT i zmianę podatku CIT. - Będzie podatek od przychodu korporacji. Jeśli ktoś chce prowadzić w Polsce działalność gospodarczą (...), chce wykorzystywać zasoby, niech zapłaci 1,5 proc. do przychodów uzyskiwanych dzięki temu. Jak nie może zapłacić 1,5 proc., to niech w ogóle nie rozpoczyna działalności gospodarczej - mówił. Proponuje także podatek od wynagrodzeń. - Nazywałby się jak za Gierka podatkiem od funduszu wynagrodzeń. (...) To byłby podatek płacony przez przedsiębiorcę od tego, że zatrudnił pracowników. Jak zatrudnił Iksińskiego i Igrekowskiego, każdemu zapłacił po 100, razem 200 i od tego płaci 27 proc. i dziękuję - wyjaśniał.