Od przyszłego roku akcyza na alkohol i papierosy ma wzrosnąć. To oznaka, że upadło lobby, które działało na rzecz taniego alkoholu? - Myślę, że rząd jest tak zdeterminowany, iż jest gotów wyjść na ubitą ziemię w starciu zarówno z producentami wódki, jak i z producentami piwa - powiedział w programie "Newsroom" były szef PARPA Krzysztof Brzózka. - W Polsce od dłuższego czasu toczy się wojna pomiędzy piwem a wódką, ponieważ podatek akcyzowy od alkoholu jest nierówny dla poszczególnych napojów alkoholowych. I to jest błąd naszego systemu. Warto pamiętać, że tę wojnę można zostawić na boku, jeśli podejmie się arbitralną decyzję dotyczącą standardowej ilości alkoholu. W praktyce, nie bawimy się, czy zawartość piwa w piwie to jest 50 czy 100 procent, bo to łatwe do obejścia zasady. Najprostszą zasadą byłoby opodatkowanie czystego alkoholu w każdym napoju alkoholowym. Czyli piwo o zawartości 6 procent alkoholu byłoby dwa razy droższe od tego, które ma 3 procent alkoholu - dodał.