- Nie ma się nad czym zastanawiać: ubezpieczenie na wyjazd wakacyjny trzeba wykupić - powiedziała w programie "Newsroom" WP Agata Biernat z wakacje.pl. – Lubimy przyoszczędzić, szukamy okazji cenowych, ale nasze zdrowie i życie to jest coś, na czym nie powinniśmy oszczędzać. Liczby pokazują, że nie warto. Ubezpieczyć można nie tylko siebie, na wypadek jakiegoś nieszczęśliwego zdarzenia i leczenia z tym związanego, ale także np. bagaż. Możemy także ubezpieczyć się od kosztów rezygnacji, na wypadek, gdy nie będziemy mogli wyjechać z uwagi na niespodziewane okoliczności. Do wielu wypadków dochodzi na basenie. Można się poślizgnąć, złamać nos, skręcić kostkę. Leczenie takich urazów bez ubezpieczenia to koszt ok. 10 tys. zł. Ubezpieczenie to wydatek od kilku do kilkunastu zł od osoby i mamy spokojną głowę. Oferta polis jest coraz szersza. Można wykupić sobie np. klauzulę alkoholową. Jeśli po lampce wina zrobimy sobie krzywdę, ubezpieczyciel zapłaci za leczenie. W razie wypadku dzwonimy do ubezpieczyciela, rozmawiamy w języku polskim. Warto sobie taką ochronę zapewnić, by w pełni cieszyć się urlopem – radzi ekspertka.
rozwiń