- Chciałabym, żeby Polacy nie wyjeżdżali, żeby młode osoby tutaj dobrze wyszkolone tu znajdowały dobrą pracę odpowiadającą ich możliwością, aspiracją, ale też ich potrzebą ekonomicznym. Polityka migracyjna powinna być bezpieczna przede wszystkim i dla tych, którzy przyjeżdżają, i dla nas. Powinniśmy z rozwagą decydować, kogo przyjmujemy, przygotować kategorie zawodów, których najbardziej potrzebujemy i tych ludzi zapraszać. Chodzi o to, aby kusić dobrymi warunkami pracy, ale też pamiętać, że Polska musi zadbać o to, żeby być krajem przyjaznym, czyli szczucie i hejt na osoby przyjeżdżające powinno w ogóle nie mieć miejsca. Polski rynek pracy bardzo potrzebuje rąk do pracy i jeżeli nie zaczniemy działać szybko, mądrze i rozważnie, to faktycznie będziemy pogrążeni w chaosie - tak Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej odpowiedziała na pytania o politykę migracyjną podczas #debatakobiet w Wirtualnej Polsce. - Trzeba wzmacniać sojusze międzynarodowe, współprace w zakresie, chociażby sprawnych procedur dotyczących deportacji, dotyczących walki z przemytem ludźmi. Weryfikacja polega na tym, że po prostu żadne państwo nie może nie wiedzieć, kto do niego przyjeżdża. Nie może powtórzyć się skandal z handlem wizami za łapówki. Konieczne jest wzmocnienie Urzędu do Spraw Cudzoziemców, który będzie określał, kim jest człowiek, który przyjeżdża na terytorium Polski i w końcu integracja. Nie można powtórzyć błędów niektórych państw Zachodu. Nie można dopuścić do gettoizacji ludzi, którzy do nas przyjeżdżają - przekonywała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy.