- Nie mamy jakiegoś dynamicznego przyrostu bezrobocia, ale to się może zmienić - mówi w programie "Money. To Się Liczy" prof. Jerzy Hausner. Były minister pracy i polityki społecznej zwraca jednak uwagę, że w ramach tarcz antykryzysowych wielu Polaków skorzystało z innych form pomocy, dlatego nie opłacało im się rejestrować w urzędzie. Bo i tak nie otrzymaliby zasiłku. - Zobaczymy co będzie po zakończeniu działania tarcz - zastanawia się gość programu "Money. To Się Liczy". I podkreśla, że urzędy będą musiały rozpocząć aktywną pomoc dla bezrobotnych. A nie - jak dotąd - pasywną, czyli wypłatę pieniędzy bezrobotnym. Ekonomista nie spodziewa się jednak, by nastąpił masowy wzrost bezrobocia. - O ile nie będzie drugiej fali epidemii i decyzji administracyjnych, zamykających gospodarkę ponownie - puentuje prof. Hausner.