Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Ceny mieszkań wreszcie spadną? Ekspert odpowiada

- Istnieje prawdopodobieństwo, że do spadków cen rzeczywiście może dojść - mówi w programie "Money. To się liczy" Bartosz Turek, główny ekonomista HRE Investments. Zastrzega jednak, że wbrew pozorom chętnych na zakup obecnie nie brakuje i wciąż wielu Polaków planuje kredyt hipoteczny. - Liczba chętnych w czerwcu była większa niż rok temu - mówi ekspert. Gość programu "Money. To się liczy" zauważa, że wzrosty cen mocno wyhamowały. - Na początku roku mieliśmy wzrosty na poziomie kilkunastu procent. W dobie koronawirusa ceny się ustabilizowały - podkreśla. Bartosz Turek zwraca uwagę, że w dużych miastach ceny ofertowe spadły w ostatnich tygodniach o 100, 200 a niekiedy nawet 300 złotych za metr kwadratowy. Nie ma jednak pewności, że trend się utrzyma. - Już w czerwcu obserwujemy lekkie odbicie i sprzedaż powoli wraca do normy - twierdzi analityk HRE Investments. Co więcej, na rynku pierwotnym o spadki cen jest znacznie trudniej niż w przypadku mieszkań "z drugiej ręki".

rozwiń
nieruchomości
wideo
5
Podziel się:
KOMENTARZE
(5)
WYRÓŻNIONE
Bart
4 lata temu
Zupa z tych mieszkań bedzie
znawca
4 lata temu
Proszę popatrzeć na demografię. Analizując ilość urodzeń i zgonów w Polsce w okresie 1945-2019, można policzyć ile było potrzebnych mieszkań i ile będzie potrzeba. Więc w 2008r pierwszy boom mieszkaniowy potrzeba było 120tys mieszkań, a budowano 165tys, w 2018r drugi boom mieszkaniowy potrzeba było 141tys mieszkań, a budowano 180tys, w 2023r potrzeba będzie 77tys mieszkań, w 2028r będzie nadmiar 52tys mieszkań, w 2033r będzie nadmiar 171tys mieszkań, a w szczycie nadpodaży mieszkań 2033r będzie nadmiar aż 200tys mieszkań. Zakładając że rocznie około 20tys mieszkań się wyburza ze względu na starość. Można dojść do wniosków że już za 5 lat mieszkania będą bardzo tracić na wartości. Stare mieszkania kamienice i bloki z wielkich płyt w centrum miast będzie się burzyć i stawiać nowoczesne mieszkania.
Bedzie
4 lata temu
Będzie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (5)
ja
4 lata temu
Wzrost cen materiałów budowlanych + duze koszty pracy + strach przed inflacją która nas czeka na jesień i strach przed utratą wartości piniądza to daje nam realny obraz jak będzie wyglądał rynek , jeżeli mówimy o demografi to się zgadza że populacja się zmniejsza tylko są jeszcze kwetie lokalizacji gdzie wyludniają się mniejsze miejscowości i młodzi przenoszą sie do wiekszych miast i druga to powrót obcokrajowców do pracy w naszym kraju bo bez tego nie mamy co mówić o rozwoju gospodarki a oni też muszą gdzies mieszkac czesto gęsto z całymi rodzinami.
znawca
4 lata temu
Jeśli jedziecie trasą S8 Wrocław-Warszawa warto zjechać w Bralinie do restauracji Złoty Kłos na pyszny obiad za 15zł. Na fejsie znajdziesz aktualne menu.
znawca
4 lata temu
Proszę popatrzeć na demografię. Analizując ilość urodzeń i zgonów w Polsce w okresie 1945-2019, można policzyć ile było potrzebnych mieszkań i ile będzie potrzeba. Więc w 2008r pierwszy boom mieszkaniowy potrzeba było 120tys mieszkań, a budowano 165tys, w 2018r drugi boom mieszkaniowy potrzeba było 141tys mieszkań, a budowano 180tys, w 2023r potrzeba będzie 77tys mieszkań, w 2028r będzie nadmiar 52tys mieszkań, w 2033r będzie nadmiar 171tys mieszkań, a w szczycie nadpodaży mieszkań 2033r będzie nadmiar aż 200tys mieszkań. Zakładając że rocznie około 20tys mieszkań się wyburza ze względu na starość. Można dojść do wniosków że już za 5 lat mieszkania będą bardzo tracić na wartości. Stare mieszkania kamienice i bloki z wielkich płyt w centrum miast będzie się burzyć i stawiać nowoczesne mieszkania.
Bart
4 lata temu
Zupa z tych mieszkań bedzie
Bedzie
4 lata temu
Będzie