Drastyczny wzrost cen energii sprawia, że więcej Polaków narażonych jest na ubóstwo energetyczne. - To problem znany nie tylko w Polsce czy Europie Środkowo-Wschodniej, ale właściwie w całej Europie. Są grupy społeczne, których nie stać na ogrzewanie. Ta grupa z pewnością będzie teraz rosnąć, być może dość szybko rosnąć - powiedział w programie "Money. To się liczy" Bartłomiej Derski, wysokienapiecie.pl. - Wraz z inflacją rosną nam koszty innych zakupów - opłat za jedzenie, czynsz. Jeżeli do tego dokładamy droższą energię, dużo droższy gaz i bardzo drogi węgiel, to nawet osoby ogrzewające się węglem, mogą odczuwać duże problemy - dodał. Był też pytany o zapowiadane przez rząd rekompensaty za wzrost cen energii. - Ta obietnica jest już nieaktualna. Jeżeli chodzi o energię elektryczną, ta próba złagodzenia tego problemu była nietrafiona. Dużo kosztowała polityków i urzędników, a to nie miało sensu. Rozdawnictwo pieniędzy, gdzie wszyscy mają zamrożone ceny, czyli wszystkim dopłacamy, nie ma sensu - odpowiedział.