Nie mieszajmy klasy pierwszej (First Class), z biznes (Business Class), co sie pojawia i w komentarzach pod artykułem, i raz w tekście, Autorowi. Pierwsza i biznes to są dwa różne światy. W pierwszej klasie łatają bogacze, szefowie wielkich koncernów, gwiazdy światowego kina. Tam Julia Roberts rzucała poduszkami w stewardesę, bo ta podała jej nie taka poduszkę... jak Julia lubi. Bilet pierwsza klasa z Europy do Japonii kosztuje nawet tyle co mały samochód. Natomiast na klasę biznes stać juz wielu ludzi. Nizej stoi "ekonomiczna podwyższona" i ekonomiczna zwykła, którymi latają zwykle PAXy (tak mowia o przeciętnych pasażerach pracownicy linii lotniczych). Linie lotnicze kochają pasażerów First Class, bo na nich zarabiają bardzo, bardzo duzo.