- Przede wszystkim patrzeć w cennik i pytać obsługę, ile waży przeciętna porcja ryby - radzi turystom Beata Patkowska, właścicielka jednej z nadmorskich smażalni ryb. W programie "Newsroom" Wirtualnej Polski przyznała, że w jej restauracji ceny kilku ryb wzrosły o maksymalnie 10 zł za kilogram. - To nie jest dużo - mówi. W jej opinii cena mogłaby wzrosnąć nawet jeszcze bardziej. - Pamiętajmy, że w tym roku mamy mnóstwo dodatkowych obowiązków, związanych z utrzymaniem reżimu sanitarnego. To generuje dodatkowe koszty - mówi Patkowska. Restauratorka radzi również, co zrobić, żeby mieć pewność, że nasza ryba jest świeża, a nie mrożona. - Wystarczy pytać, co dziś polecamy lub co świeżego udało nam się kupić - puentuje.