- Od początku, gdy pojawił się problem z koronawirusem, proponowaliśmy wprowadzenie stanu nadzwyczajnego. Rząd z automatu przyjąłby na siebie zobowiązania naprawcze za firmy. W tym momencie mamy do czynienia z chaosem, grupami uprzywilejowanymi i grupami pominiętymi. Premier mówił, że rząd zajmie się w szczególności południem Polski. Dlaczego południem? Dlaczego nie firmami, których PKD zostało pominięte jeśli chodzi o pomoc? Dlaczego pomoc ma dostać aquapark, a nie przedsiębiorca, który prowadzi tam sklepik? To jest chaos. Są równi i równiejsi – mówił w programie "Newsroom" przewodniczący Kukiz'15 Paweł Kukiz.