Górnicy mają sporo pretensji do rządu. Są zapowiedzi kolejnych strajków i protestów, ale transformacja energetyczna musi się dokonać. Jaki jest pomysł na górników? - Do sprawy trzeba podejść bardzo racjonalnie, ale też strona związkowa musi rozmawiać. Zawsze można wykrzykiwać różnego rodzaju hasła, ale to nie rozwiązuje problemu. Trzeba usiąść do stołu i rozmawiać, szukać tego kompromisu. Polska Grupa Górnicza jest bardzo ważnym ogniwem gospodarczym na Śląsku i, nie ma co ukrywać, to jest ponad 11 miliardów złotych przepływów finansowych w regionie, od samej grupy po firmy okołogórnicze, poprzez samorządy, mniejsze przedsiębiorstwa, mniejsze firmy - powiedział w "Money. To się liczy" Jakub Chełstowski, marszałek woj. śląskiego. - W 1989 roku było ponad 390 tys. górników w regionie. Jak do tego dołożymy firmy górnicze i szereg innych osób, które z tego żyły, to była gigantyczna gałąź. Obecnie jest to 70 tys. osób, które pracują w górnictwie. 30 tys. to jest JSW, która ma zupełnie inny charakter i będzie funkcjonowała z pewnością jeszcze długie, długie lata. Do tego 40 tys. osób, którzy pracują w PGG. I to wymaga głębokich reform, ale też zmiany podejścia - dodał.