aktualizacja
- Jeśli ktoś patrzy na tę mapę, to może odnieść wrażenie, że Polska jest siedliskiem faszyzmu - tak minister cyfryzacji Marek Zagórski komentuje list, który w poniedziałek do Netflixa wystosował premier Mateusz Morawiecki. Jego zdaniem "warto na każdym poziomie zwracać uwagę" na tego typu naruszenia dobrego imienia Polski. - To element całej polityki historycznej. A Netflix to jeden z największych twórców filmowych, więc adresat jest odpowiedni - tłumaczy Marek Zagórski.