- Wczoraj dostałem z policji zawiadomienie o złamaniu sześciu paragrafów - powiedział Michał Kołodziejczak, prezes AgroUnii, w kontekście ubiegłotygodniowego protestu w Warszawie. Zapytany o to, jaką kwotę może mieć do zapłacenia, odparł: - Podejrzewam, że mogą być tam trzy po 30 tys. zł, czyli 90 tys. zł - powiedział w programie Newsroom WP. - Ludzie, którzy są zgromadzeni, nie są groźni ze względu epidemiologicznego, tylko są groźni dla władzy, która dzisiaj patrzy, w jaki sposób może tę władzę przekazać i obawia się, że ktoś może to przyspieszyć - uważa. - Ja nie sądzę, bym gdziekolwiek łamał prawo - dodał.