Branża gastronomiczna w kryzysie przez pandemię koronawirusa. - Problem jest szerszy niż marzec. Dopiero zaczęliśmy odrabiać straty związane z zakazem handlu w niedzielę. Wiele czynników jest ze sobą powiązanych. Przez obecną sytuację straciliśmy ok. 90 proc. obrotów, może trochę więcej. Zobaczymy, jaki będzie kwiecień, bo marzec jest nieadekwatny. Nie do końca wszystkie przepisy są jasne, więc dyskutujemy z wynajmującymi - powiedział w programie specjalnym WP "Koronawirus" Sylwester Cacek, prezes Sfinks Polska. - Nie tylko restauracje mają z tym problem, ale jeść nie da się na zapas. Na zapas to można kupić odzież. Sytuacja jest generalnie trudna - dodał.