Rosja wycofuje się z porozumienia zbożowego gwarantującego możliwość transportu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne. Co to oznacza? – Po pierwsze ukraińscy rolnicy muszą eksportować zboże do krajów azjatyckich, afrykańskich, ale też Europy Zachodniej. I teraz powstaje pytanie: w jaki sposób to zboże będzie eksportowane? Czy nadal będą ryzykować i próbować statkami przez Morze Czarne przy dużym niebezpieczeństwie, że transporty mogą zostać zniszczone – zauważył w programie "Newsroom" prof. Sławomir Kalinowski z Polskiej Akademii Nauk. – Druga forma to transport m.in. przez Polskę, Słowację czy Rumunię do portów bałtyckich i śródziemnomorskich lub też drogą lądową do krajów Europy Zachodniej. Ale tutaj pojawiają się kolejne niebezpieczeństwa, które znamy już z poprzedniego roku – dodał ekspert. Zaznaczył, że jeżeli nie uda się eksportować ukraińskiego zboża, to "dla części świata oznacza to głód". – Może to być elementem zapalnym i część krajów afrykańskich czy Azji Mniejszej nie będzie miała możliwości zakupu zboża – podkreślił nasz rozmówca.
rozwiń