Przeciwnicy elektromobilności podkreślają, że auta elektryczne w Polsce i tak napędzane są prądem pochodzącym z węgla. - To jest nietrafiony argument. Rzeczywiście, energia elektryczna produkowana w Polsce w 80 proc. generowana jest z węgla. Ale każdy litr benzyny w procesie rafinacji zużywa średnio około 17 kg węgla. Zatem pojazd z napędem konwencjonalnym nie zużywa tylko benzyny, ale by wyprodukować paliwo, musimy zużyć ogromną ilość energii - stwierdził Aleksander Rajch, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) w programie money.pl. Gość zwrócił uwagę, że transformacja energetyczna gospodarki musi iść w parze z rozwojem elektromobilności. - Infrastruktura ładowania, rozwój elektrycznej floty i zmiana miksu energetycznego, to muszą być procesy równoległe - podkreślił Rajch.