Związkowcy z "Solidarności" grożą strajkiem, jeśli premier Morawiecki nie pojawi się na Śląsku, by negocjować warunki polityki klimatycznej i energetycznej. - Od wielu lat alarmujemy, że wprowadzanie tych klimatycznych szaleństw zniszczy polskie górnictwo. Jeżeli nie ma reakcji i dochodzimy do ściany, to oczywiście, że będziemy o te miejsca pracy walczyć - powiedział w programie "Money. To się liczy" Marek Lewandowski, rzecznik "Solidarności". - Unia Europejska narzucając ograniczenia klimatyczne nie zagwarantowała pieniędzy, a to oznacza utratę setek tysięcy miejsc pracy, a temu będziemy się przeciwstawiać - dodał.