- Za odmowę udziału w spisie rolnym są kary, ale nie tak chcemy komunikować potrzebę spisu. Spis służy temu, żeby lokalne społeczności miały szansę powiedzieć: oto jesteśmy, takie mamy problemy, czekamy na rozwiązania. (...) To szansa dla rolników - mówił w programie "Money. To się liczy" Dominik Rozkrut, prezes GUS. Informacje, które będą zebrane w ramach spisu, posłużą do tworzenia polityki rolnej. Spis odbywa się co 10 lat i dostarcza danych, które w inny sposób nie mogą być zebrane. Udział jest obowiązkowy, za definitywną odmowę grozi kary grzywny do 5 tys. zł, którą może nałożyć sąd.