Zgodnie z obietnicami PiS, minimalne wynagrodzenie będzie rosło skokowo. - Takiego skoku jeszcze nie przerabialiśmy, z 2250 zł do 2600, a pod koniec roku do 3 tys zł. To ogromny wzrost, więc ogromne wydatki, przedrażające prowadzenie działalności gospodarczej - powiedziała w programie "Money. To się liczy" prof. Monika Gładoch, ekspert prawa pracy Pracodawców RP. Jak dodała, obawia się, że znowu wchodzimy w szarą strefę. – Będzie udawanie, że zatrudniamy na pół, na ćwierć etatu. Jesteśmy krajem w czołówce Europy, jeśli chodzi o szarą strefę, i bardzo prawdopodobne, że to zostanie utrzymane – stwierdziła prof. Gładoch.