Sieci handlowe omijają zakaz handlu w niedziele, przez co ten funkcjonuje już właściwie tylko na papierze. Pracownicy handlu wyjdą na ulice? - Pracownicy handlu są bardzo niezadowoleni, że muszą pracować 7 dni w tygodniu, zapowiadają protesty. My będziemy te protesty organizować. One będą wymierzone w pracodawców, którzy lekceważą polskie prawo. Omijają ustawę, udając placówki pocztowe. Paranoja. Żadne państwo Zachodu tak nie lekceważy prawa. Nie można szantażować rządu, parlamentu i w ten sposób postępować - powiedział w programie "Money. To się liczy" Alfred Bujara, przewodniczący sekcji handlu NSZZ "Solidarność". - W Niemczech w ustawie zapisana jest cisza niedzielna i nikomu na myśl nie przyjdzie otwierać sklepy w niedziele, bo tam się płaci kary. Te kary są tak duże, że pracodawca by sobie na to nie pozwolił. Na pewno będą protesty, będziemy apelowali do pracodawców, by uszanowali wolne niedziele. Będą to protesty zgodne z prawem i bezpieczne dla pracowników - dodał.