Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Kijek
Łukasz Kijek
|
aktualizacja

Zdradza, na czym polega gra Chin w Europie. "Będą nam sprzedawać drogo"

Tadeusz Chmielewski zbudował jedną z największych firm logistycznych w Polsce, która ma ponad 2 miliardy zł rocznych obrotów. W "Biznes Klasie" opowiadał o słabnącej konkurencyjności europejskiej gospodarki. - Europa jest zbiurokratyzowana, myślę, że jest za mało dynamiczna, to obserwuje się w Niemczech. Byłem nie tak dawno u moich przyjaciół niemieckich. To oni mówią, że jest taki trend, który nazywa się quiet living - mówi Chmielewski, szef rady nadzorczej Rohlig Suus. Ten trend polega na tym, że gdy pracownicy dochodzą do wieku emerytalnego, to firmy decydują się zamykać kolejne departamenty lub działy produkcji. - Taki trend jest dość mocno obserwowany - zaznacza. Chmielewski twierdzi, że oprócz quiet living będziemy obserwować fast living. - Jeżeli energia elektryczna jest za droga, to firmy produkcyjne, które mają duże zapotrzebowanie na energię, niestety będą przenosić fabryki do krajów, gdzie ta energia jest tańsza - tłumaczył Chmielewski w "Biznes Klasie". Według współtwórcy jednej z największych firm logistycznych w Polsce poważnym zagrożeniem staje się słabnąca konkurencyjność Europy na tle Chin. Jedną z branż, która przeżywa problemy na Starym Kontynencie, jest motoryzacja. - Oni (przyp. red. Chińczycy) w tej chwili będą nam sprzedawać tanie samochody. A jak już my nie będziemy produkować, to wtedy nam je będą sprzedawać drogo. To wiadomo, na czym polega ta gra. Przynajmniej ja ją tak odczytuję - dodaje. Premiera najnowszego odcinka "Biznes Klasy" w każdą niedzielę o godzinie 17:00 na YouTube.

rozwiń
107
Podziel się:
KOMENTARZE
(107)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Adam L.
3 miesiące temu
Wygląda na to, że to zrobili Niemcy Polakom, teraz chcą zrobić Chińczycy Niemcom.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Fastfut
3 miesiące temu
Gość dorobił się na sprowadzaniu towarów z Chin i niszczeniu europejskiej produkcji a teraz się mądruje.
Jejku
3 miesiące temu
Ojej nowosc . Wystarczy popatrzec tylko na niemieckie sieci . Jak juz wykonczono polski handel to wystarczy tylko na lidla popatrzec . Wszystko praktycznie ceny takie same ba lub 100% drozej w Polsce jak w Niemczech . Dam przyklad czekolady w lidlu w Polsce 8 zeta w Niemczech 0.99 euro te same ha ha o chemii nie wspomnę ha ha
ups
3 miesiące temu
Filozof od siedmiu boleści. Mój ojciec mówi to 40 lat temu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (107)
Tedi
3 miesiące temu
Gdy ostatnio wsiadłem w salonie do chińskiego samochodu zrozumiałem, że czas europejskiej motoryzacji właśnie dobiega końca. Tak jak wczesniej brytyjsmiej motoryzacji. Mieli kilka firm i produkowali dobre pojazdy. I... znikneli z rynku na zawsze. Tak właśnie dzieje się z resztą europejskiej motoryzacji, a także calym przemysłem. Na skutek obłąkańczej polityki klimatycznej następuje wzrost kosztow produkcji i w efekcie ta produkcja przenosi się w inne .uejsca na swiecie, głownie do Azji. W UE nie potrafią już nawet wyprodukować dostatecznue wiele amunicji aby bronić własnej niepodległości. UE to upadla struktura. Jeszcze się trochę trzyma, ale przy silniejszym wietrze utonie. Jeszcze więcej różnych Gret Thunberg i tym podobny h oszołomów, i ten proces tylko przyspieszy.
pan
3 miesiące temu
To było wiadomo od kilkunastu (co najmniej) lat. I jest już za późno na ratunek. pozamiatane
Jbt
3 miesiące temu
Niemcy mają to na własne życzenie bo strzelili sobie w kolano, likwidując energetykę jądrową. I byłoby to pół biedy gdyby nie fakt, że stworzyli trend i mają wielu naśladowców po całej Europie (jakby nie było, odnieśli onegdaj wielki sukces gospodarczy więc wiele osób z automatu wierzy, że wszystko co robią musi być dobre i warte naśladowania). Odbywa się forsowanie paneli i wiatraków, planowane są tysiące hektarów tego całego sprzętu, który w większości pochodzi właśnie z Chin. Nie dość, że skończy się to zależnością energetyczną od Chińczyków to jeszcze kontynent może ponieść potężny koszt środowiskowy takiej operacji. Bardzo ucierpi też rolnictwo i możemy być skazani na import żywności. Ucierpi także turystyka w wielu miejscach bo kto chce oglądać połacie paneli i setki wiatraków zamiast zielonych pagórków. A najbardziej ironiczne jest to, że w ten sposób w życiu nie odejdziemy od węglowodorów ponieważ ani słońce ani wiatr nie są czymś stałym zaś opcje magazynowania energii są i jeszcze długo będą bardzo skromne w stosunku do potrzeb rozwiniętych społeczeństw. Podsumowując, kierunek pt. likwidujemy atom i zalewamy wszystko panelami, w pierwszej kolejności służy Chińczykom, w drugiej ruskim, którzy żyją z węglowodorów.
PrzegranaXDXD
3 miesiące temu
Europa nie ma żadnych już szans na robienie biznesu o nazwie Produkcja! To upadek w jedną stronę, przez polityków którzy uprawiają politykę kosztów - przepisów i Zielonego Ładu. Od wielu lat Europa robi wszystko, aby przegrać i już przegrała. Przypominam Uruchomiane są Indie, a to w przyszłości 10lat potężny rynek taniej i bardzo taniej produkcji. W Europie prędzej, czy później będziemy mieć do czynienia z Wojną domową - brak środków do życia i pracy.
U nas
3 miesiące temu
nic użytecznego już się nie produkuje. Z Azji będziemy sprowadzać wszystko zaczynając od laptopów a kończąc na żonach.
...
Następna strona