- To jest tylko złudzenie wierzącej w arkusz kalkulacyjny sekty, że jak zniesie się limit 30-krotności składek ZUS, to te pieniądze wpłyną w takiej samej wysokości do budżetu - przestrzega w programie "Money. To Się Liczy" prezydent Centrum im. Adama Smitha Andrzej Sadowski. Podkreślał, że na pewno przedsiębiorcy znajdą sposób na to, by zniesienie limitu obejść na przykład przy pomocy kontraktów zewnętrznych.