- Pomysł rejestru umów o dzieło oceniamy pozytywnie - powiedziała w programie „Money. To się liczy” Joanna Torbe z Bussines Center Club. – To z założenia jest umowa, która powinna być stosowana rzadko, zwłaszcza wolne zawody powinny z niej korzystać. Dlatego jest dla nas zrozumiałe, że jeśli mamy kontrolować, czy taka forma współpracy nie jest nadużywana, potrzebny jest rejestr. Każda pomysł, zmierzający do eliminacji nieprawidłowych zjawisk na rynku pracy, jest potrzebny. Natomiast trzeba sobie zadać pytanie: czemu ma służyć ten rejestr? Jeśli chodzi o pilnowanie, czy takie umowy są stosowane zgodnie z prawem – to jesteśmy za. Jeśli zaś ma to służyć temu, by w przyszłości oskładkować wszystkie umowy cywilno-prawne, to z pewnością pracodawcy będą temu przeciwni. Umowy o dzieło są dziś w wystarczający sposób kontrolowany. Rejestr ma zapewne pokazać ZUS skalę zawierania tych umów w Polsce.