Złoty w potrzasku. Polska waluta traci wobec dolara, euro, franka czy funta. - Tutaj też widać oddziaływanie kilku różnych trendów. Dwa oddziałują nie tylko na złotego, ale na globalny rynek walutowy. Pierwszy to wciąż utrzymująca się wysoka niepewność. Tutaj doskonałą miarą jest to, co dzieje się na kursie franka do euro, który zbliża się do minimów z 2015 roku. Druga rzecz to skrajnie różne podejście do procesów inflacyjnych i oceny kondycji gospodarki ze strony Rezerwy Federalnej i Europejskiego Banku Centralnego, który determinuje to, co dzieje się z euro i dolarem - powiedziała w "Money. To się liczy" Marta Petka-Zagajewska, kierownik zespołu analiz makroekonomicznych PKO BP. - Dolar jest coraz mocniejszy względem euro, bo tam, po pierwsze, Rezerwa Federalna zaczęła już normalizować politykę pieniężną, a rynki zapowiadają, że tempo zacieśniania polityki będzie przyspieszane. To tradycyjnie promuje walutę państwa, które swoją politykę zacieśnia. Natomiast jest też tak, że umacniający się dolar szkodzi walutom rynków wschodzących, złoty nie jest jedyną walutą, która traci. Na te dwa czynniki globalne nakłada się też to, co dzieje się w polskiej gospodarce - dodała.