Mały ZUS i Mały ZUS Plus miały być hitem. Z ubiegłorocznego i tegorocznego rozwiązania korzysta ponad 200 tys. przedsiębiorców, a spodziewano się 300 tys. - Jeszcze kilka dni. Polacy wszystko odkładają na ostatnią chwilę - komentuje Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców. Przypomnijmy, czas na złożenie wniosku ws. ulgowych składek jest do 2 marca. Abramowicz z jednej strony broni Małego ZUS, mówiąc, że "pierwszy raz w historii ustawodawca uznał, że składka powinna być dostosowana do dochodu", z drugiej widzi potrzebę zmian. - Postuluję, by 10 tys. miesięcznego obrotu, które jest granicą korzystania z obniżonej składki, zostało zniesione - mówi wręcz.