- Wczoraj rząd przyszedł z tą propozycją, z którą przyszedł w piątek. Naprawił tylko tę gafę, którą popełnił w piątek, tzn. materiały wtedy trafiły najpierw do dziennikarzy, a nie do nas - mówił o niedzielnym spotkaniu nauczycieli z rządem Sławomir Broniarz, szef ZNP. - Otrzymaliśmy materiały, które w żaden sposób nie korespondowały z tym, co jest dzisiaj - czyli ze strajkiem nauczycieli. Rząd antycypował pewne zdarzenia, które będą za trzy cztery lata. A pożar jest dzisiaj - mówił. Powiedział też, ja zachowywała się podczas negocjacji minister edukacji. - Podczas spotkania minister Zalewska siedziała cicho, spokojnie, dlatego że cała masa problemów jest autorstwa minister Zalewskiej - ocenił Sławomir Broniarz. Zdradził też: "przed sekundą otrzymaliśmy SMS-a z Wielkopolski. Tamtejsza Solidarność idzie ręka w rękę z nami. To jest wartość dla nas istotniejsza niż działania kierownictwa Solidarności".