- Po upadku Thomasa Cooka, powiązanego m.in. z Neckermann Polska, widać wzrost cen przelotów, bo samolotów jest po prostu mniej - wskazała w programie "Money. To się liczy" Ewa Kubaczyk, rzecznik prasowy Polskiej Izby Turystyki. W jej ocenie nie jest przesądzone, czy upadek jednego z największych i najstarszych biur podróży wpłynie na wzrost innych cen. - W interesie np. Majorki, Tunezji, Turcji, które żyją z turystyki, nie jest zniechęcanie podróżnych - dodała.