Polacy dobrze oceniają swoje finanse, ale znacznie gorzej oceniają finanse kraju. To może się pogłębić, gdy jeszcze wzrośnie bezrobocie. - Spójrzmy na to, jak według wskaźników GUS zwiększyła się liczba bezrobotnych. Te przyrosty nie są znaczne. Mieliśmy rozwiązania z tarczy, które dążyły do zminimalizowania cięć etatów, to obserwujemy w II kwartale. Czekamy na rozwój wydarzeń w lipcu i sierpniu, jak sytuacja będzie wyglądać, gdy rozwiązania z tarczy nie będą już dostępne - powiedziała w programie "Money. To się liczy" Paula Kukołowicz z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. - Mówimy o niskiej bazie, w lutym mieliśmy ok. 900 tysięcy bezrobotnych, ta liczba wzrosła do miliona z kawałkiem. Co więcej, w czasach prosperity Polacy stworzyli sobie poduszkę bezpieczeństwa, która pozwoliła ten kryzys przetrwać - dodała.